Chodziło mi raczej o to, że kiedy ostatni raz słyszałem o wojnie z WaR (w której brałem udział) wiara nie wiedziała co się dzieje, bo się składali jak marionetki którym ktoś poodcinał sznurki...

Co do save - niezły, miewałem podobne ;D

Lehto vs. (Monk) 8-2

Z 41 miejsca klan zszedł do 38. Tak trzymaj ;p

[ToP]Lehto vs Dr_Who[ICoF] 10-9 po godzinnym pojedynku na modach aikidobigdojo.tbm oraz lenshu3ng.tbm

Dodam, że Dr_Who to tak naprawdę Vendoor. Na tym koncie na początku wojny zajmował 88 miejsce w globalnym rankingu, teraz spadł o 50 pozycji. Grał jak skończony kutas, zwłaszcza cały czas uciekając w lenshu i próbując wmówić mi, że to "I saving myself". Tia, nie przed dq, raczej przede mną.
No cóż, jest dobrze.

Parę repków:

e: Walka numer dwa dała mi ostateczne zwycięstwo w tej wojnie, czyli to ta na wynik 10-9.
Jest satysfakcja.

No to grubo : P nienawidze jak w wushu np. przeciwnicy tak chamsko uciekają ;t dlatego dojo w aikido jest super.
edit:
Godzina czekania w turnieju 25. osobowym. Kłade w minute w Lenshu faceta z [Rome] ryjem do ziemi, DQ.
A koleś: LOL, to tutaj jest DQ?! ;t
chryste.

Tylko jedną grę zagrałem z nim na wushu i wystarczyło żeby moja opinia o nim była skrajna ^^

3 godziny grania na turniejach...1 minuta na betach. <3 Kocham gdy ktoś przegrywa jak retard... Pierwsza runda i calutki hajs sie rozpłynął ;_;

XD to tak jak ja XD

Kmenku, czekam na Ciebie.

No Vendoor to straszliwie irytujący gość. Aczkolwiek mimo wszystko gra dobrze.

Serio? A przegrałeś kiedyś 120k na betach w tydzień? Jak nie to nie wiesz co to zły hazard:P
-----
B T W ma ktoś mój replay z decapem z ostatniej wojenki? zapomniałem zapisać replaya:/