Oczywiście, że mam zamiar coś nagrać.
Ale moje stare nagrania są niesłuchalne przez przetworniki w starej gitarze.
Tylko tyle, że wszystkie kiepsko brzmią, a nie mam odpowiedniego sprzętu do nagrywania audio (wszystko kręcę cyfrówką w hd).
Ale moje stare nagrania są niesłuchalne przez przetworniki w starej gitarze.
Tylko tyle, że wszystkie kiepsko brzmią, a nie mam odpowiedniego sprzętu do nagrywania audio (wszystko kręcę cyfrówką w hd).
ToP Fighter!
Try to beat my MINIBASH CHALLENGE!
Try to beat my MINIBASH CHALLENGE!
Zobaczymy. Jak na razie nie mam tego w repertuarze i dopóki nie załatwię sobie kostki z jakimś przesterem, to nie będę miał, bo z intra nie przejdę nawet do riffu z overdirve'm. Przycisk na piecu mam tak umieszczony, że stopa się nie zmieści (albo piec przewrócę xd).
Mój aktualny repertuar:
Marylin Manson - Sweet Deams [Are made of this]
Metallica - Nothing Else Matters (wersja prawie profesjonalna, skrócona, z jednym przejściem się spóźniam).
Ozzy Osoubrne - Crazy Train (intro)
GnR - Ain't it fun (intro)
Myslovitz - Peggy Brown (standardowe intro i własna aranżacja, skrócone).
Myslovitz - Z Twarzą Marylin Monroe (wersja bardziej standardowa, skrócona)
SOAD - ATWA (Intro + main riff)
SOAD - Roulette (akurat tu samemu nudzi się klepać w kółko to samo).
SOAD - Toxicity (intro + refren)
30 Seconds to mars - The story (też skrócone)
AC/DC - Back in black (ale często się gubię)
Iron Maiden - Blood brother (intro, potem nie chciałem kombinować z aranżacją na jedną gitarę).
Dzisiaj w Betlejem - wersja metalowa.
Sour Stone - Through the Glass.
Jest tego więcej, ale nie będę wymieniał, bo zbyt mało w nich umiem (jak np. intro do Rock You Like a Hurricane).
Wiem, że to bardzo mało, ale przez te lata (teoretycznie 3, ale moje gitary więcej leżały w kącie niż były używane, intensywnie gram od ok. roku) skupiłem się na technice, a nie repertuarze.
Wolę umieć grać wszystkiego po trochu, niż mieć opanowane dobrze 3 kawałki, bo reszta będzie za trudna.
Moja nowa gitara będzie miała przetworniki w układzie H-H, więc nie wiem jak piosenki akustyczne będą brzmiały.
Mój aktualny repertuar:
Marylin Manson - Sweet Deams [Are made of this]
Metallica - Nothing Else Matters (wersja prawie profesjonalna, skrócona, z jednym przejściem się spóźniam).
Ozzy Osoubrne - Crazy Train (intro)
GnR - Ain't it fun (intro)
Myslovitz - Peggy Brown (standardowe intro i własna aranżacja, skrócone).
Myslovitz - Z Twarzą Marylin Monroe (wersja bardziej standardowa, skrócona)
SOAD - ATWA (Intro + main riff)
SOAD - Roulette (akurat tu samemu nudzi się klepać w kółko to samo).
SOAD - Toxicity (intro + refren)
30 Seconds to mars - The story (też skrócone)
AC/DC - Back in black (ale często się gubię)
Iron Maiden - Blood brother (intro, potem nie chciałem kombinować z aranżacją na jedną gitarę).
Dzisiaj w Betlejem - wersja metalowa.
Sour Stone - Through the Glass.
Jest tego więcej, ale nie będę wymieniał, bo zbyt mało w nich umiem (jak np. intro do Rock You Like a Hurricane).
Wiem, że to bardzo mało, ale przez te lata (teoretycznie 3, ale moje gitary więcej leżały w kącie niż były używane, intensywnie gram od ok. roku) skupiłem się na technice, a nie repertuarze.
Wolę umieć grać wszystkiego po trochu, niż mieć opanowane dobrze 3 kawałki, bo reszta będzie za trudna.
Moja nowa gitara będzie miała przetworniki w układzie H-H, więc nie wiem jak piosenki akustyczne będą brzmiały.
Last edited by pizdu; Oct 11, 2013 at 09:08 AM.
ToP Fighter!
Try to beat my MINIBASH CHALLENGE!
Try to beat my MINIBASH CHALLENGE!
