Pizdu, można to było zamknąć w jednym 'Dla mnie nie istniejesz. Nie przyjmiemy po tym co zrobiłeś, reszta przyzna mi rację'. Bardziej dyplomatycznie i naprawdę, dające lepszy skutek, chyba że lubisz mieć flamewar na clan boardzie.
Ja w sumie poszedłem na łatwiznę, usunąłem temat :>
Taka dygresja, widzę że zbliża się koniec semestru w podstawówkach/gimnazjach i 'legendy' wracają do gry. Ciekawe kto jeszcze się obudzi.