Odnosząc się do postu Aleksa: HEH. Aczkolwiek Komes Poczwórny rzeczywiście jest naprawdę dobry, zresztą wszystkie z tej linii (można sie szarpnać nawet że z browaru) są spoko, szczególnie Komes Porter jest godny polecenia.
Żeby wspomniec o perłach, osobiście wolę pilsy zamiast exportów.
Co to ja ostatnio piłem...
Aventinus Eisbock - pszenne wino, gęsty tłusty kurwiarz o dwunastu procentach i kosmicznej cenie za 0,33l buteleczkę. Nie żałuję ani złotówki wydanej, obecnie uważam że to najsmaczniejsze piwo jakie piłem do tej pory. 10/10.
Pierwsza pomoc z pinty, taki sobie porządnie zrobiony "normalny lager", zbyt drogi bo Pinta więc raczej not worth it, nie jest jakoś szczególnie ciekawy pod wzgledem degustacji. Affligem Blonde całkiem spoko belg. Z Kormorana Irish Beer (bardzo dobry, kawowaty, polecam), warmińskie rewolucje (dobrze zbalansowany lager z fajnym nachmieleniem) i kormorana ciemnego (jest ok, chociaż ma braki, za to nawet nieduża cena).
Dziś wypiłem jakiegoś litewskiego wileńskiego pszeniczniaka, którego dorwałem w carrefourze. Nie powiem, całkiem nieźle uwarzony, miło się piło. Nazwa łamie język, jakiś senojo vilniaus kvietinis alus.
@edit
wypiłem odsiecz wiedeńską z pinty: świetny wytrawny lager. Bez żadnych bajerów i wodotrysków, po prostu jest dobrze zrobiony i już.
Last edited by JtanK; Oct 10, 2014 at 08:32 PM.