Endurance Onslaught 6.0
Myślałem że Powas coś zrobi bo on jako jedyny coś chciał robić dla polskiej społeczności Toribasha. Ja też zbyt dużo zrobić nie mogę. Nie znam graczy, nie potrafię robić stron, szczyt moich możliwości to było spamowanie postami dla pozoru aktywności. Od dłuższego czasu sam nie gram w Toribash ale trochę szkoda że nowi gracze nie będą mieli gdzie zaczynać :/. Poza tym forum jest od rozmów a wylewanie żali się do nich zalicza :P.
Jest Team Poland, jest kanał irc, topl umarł ale jeszcze stoi, tutoriale można poprzeglądać.
Ze mną skontaktować się jest łatwo jeżeli istnieje taka potrzeba.
Jak elf stwierdził - większość ma wyjebane a ja się nie będę szarpał sam bo nie ma sensu.
Mam prace, studia, życie i stanowisko GM'a, które i tak wymaga ode mnie poświęcania pewniej ilości czasu toribashowi, chociaż już w bardziej globalnym zakresie.

Turnieje? Próbowałem robić takie tylko do polaków - udało się raz, pojawiła się zawrotna liczba 8 czy tam 9 osób.

Myślałem że Powas coś zrobi bo on jako jedyny coś chciał robić dla polskiej społeczności Toribasha

Oj tam pieprzysz. Chcesz komuś hołdy składać to do Cykuzia, Veraxa, Shina, Jtanka i kilku innych osób marsz - za postawienie topla, dobre administrowanie przez ~2/3 lata, dużo tutoriali, biblię itd. Że już nie grają, nie zajmują się? Ot, ich wola, wszystko było spontaniczne, nikt im za to nie płacił. Priorytety się zmieniają, gra się nudzi.
'Stara gwardia' odeszła a nie ma wystarczająco dużo młodych żeby tę lukę zapełnić a ci co są - mają wyjebane.
retired
Czyli wracamy do punktu wyjścia. Mamy Team Poland, IRC i martwego topla. Skoro filmik Wonzia nie pomógł to marne szanse żeby nagle masa nowych, chętnych do gry i wytrwałych graczy chciała zagrać w Toribash.
Nadrukujcie koszulki z logiem Toribasha i jakimś linkiem na plecach i rozdawajcie w różnyc miastach lol
Originally Posted by radzio8755 View Post
Czy polskie commmunity Toribasha jest aż tak martwe, że nie rozmawia się już o Toribashu ?

wbijaj do ToPa to będziesz miał w ch**j polaków
Najlepiej, wbić, ponarzekać, ukazać wizję 'jak to by było gdyby', a później pewnie pójść sobie i za jakiś czas znów wrócić i narzekać.

Gra się nudzi, forum - co jak co - ale utrzymuje przy sobie - taka prawda :P