Toribash
Originally Posted by Lehto View Post
Liczyłem na ich wsparcie - już nie jestem ich kolegą.
Chociaż poszedłbym za nimi choćby w przepaść, nawet w czy ogień,
Oni za zwykłą drobnostkę chcą podstawić mi dziś nogę.

Już brzmi lepiej Ale w końcu pisałeś to dla siebie, więc niech zostanie i bez zmian
Może lepiej, ale jest "ale", mianowicie niestety źle teraz brzmi, sylaby się zgadzają, straciło swoją rytmiczność. A może:
Chociaż poszedłbym za nimi choćby w przepaść albo w ogień
Oni za zwykłą drobnostkę chcą podstawić mi dziś nogę.
Undetto
Ja nie bardzo przepadam za rapsami, tekst ogólnie ok, lecz czasem rytmika się zmienia, no i w niektórych wersach wywaliłbym parę niepotrzebnych słów. No i temat jest trochę ograny, w sumie mało co już nie było napisane w polskim hip-hopie.
Kiedyś z bratem układaliśmy sobie różne beef'y na "kumpli", np.:
Gdy Hubi kierowca wchodzi do samochodu
Wrzuca wsteczny i jedzie do przodu.

albo

Maćka koksa bardzo się boję,
Ma żółte zęby i zwą go Golden boy'em.

Takie tam, chyba w rapsach najfajniesze dissy zawsze były (przynajmniej dla mnie) :d
Really the cheapest items in the market. Check it http://forum.toribash.com/tori_marke...ername=Trewnek
Oj no dissy sa najlepsze.
Wiesz, ja pisze tylko po to, aby wyrzucic z siebie to co mnie gryzie. Czasem na tematy dotyczace mnie, czasem tez takie, ktore biora sie z mojego otoczenia (jak powyzszy). Ogolem za cienki jestem, zeby sie brac za to na powaznie. ;)
Undetto
Lehto, tak samo jak ja. Też pisze kawałki, ale typowo reggae, ragga i raggamuffin. Więc zupełnie odmienna tematyka Dissy są fajne, o ile są mądre rymy, a nie tak jak większość ludzi rymuje same przekleństwa..